Zawsze w czwartek, po oktawie Zielonych Świąt, obchodzone jest święto BOŻEGO CIAŁA. Charakteryzuje się uroczystymi procesjami do czterech ołtarzy urządzonych poza obrębem kościoła. W czasie uroczystej procesji dzieci, młodzież kawalerska, panny w strojach ludowych oraz strażacy niosą feretrony, chorągwie i inne przedmioty kultu religijnego.
Po odprawieniu modlitw przy każdym z ołtarzy wierni łamią i zabierają do domów gałązki brzozowe stanowiące dekorację. Gałązki brzozowe umieszczone na zewnątrz budynku mają chronić dom od pożarów, uprawy od gradobicia i robactwa, a ułożone w stodołach zboże – przed gryzoniami. Dawniej w Opoczyńskiem symbolicznie uderzano też nimi dzieci, aby dobrze się chowały i nie jąkały.
Dekoracją ołtarzy od zawsze zajmują się mieszkańcy wsi, w której znajduje się kościół, lub co roku wyznaczane są do tego kolejno poszczególne sołectwa. Drogę, którą idzie procesja, wysypuje się tatarakiem, a wzdłuż niej ustawia się brzózki. Dziewczynki sypią kwiaty.
Do dziś istnieje powszechny zwyczaj wicia WIANKÓW z kwiatów i ziół, które święci się w oktawę Bożego Ciała (przez całą oktawę odbywają się procesje wokół kościoła). Wianki robiono m.in.: z macierzanki, kopytnika, rozchodnika, mięty, barwnika, ruty, rosiczki, nawrotka i innych ziół. Nieparzystą liczbę wianków święci się w kościele na nieszporach. Przyniesione do domów i zawieszone przy oknie na zewnątrz wiszą cały rok w celu ochrony mieszkania przed wszelkimi nieszczęściami, a przede wszystkim przed złymi warunkami atmosferycznymi – piorunami i gradem. Niektórzy wieszają również wianki w stodołach czy oborach, aby pełniły tę samą funkcję ochronną.
Dawniej wierzono w lecznicze właściwości wianków. Gdy zachorowała krowa, pojono ją wywarem z gotowanych wianków. Macierzankę zaś stosowano do okadzenia krowy po jej wycieleniu.
Starsi przypominają znane przysłowie, mówiące o następujących po sobie porach roku: choć jeszcze nie ma lata, to „po Bożym Ciele zima się ściele”.
Tekst ukazał się w albumie: Czas i świętowanie. Opoczyńskie.